Po kilku kostkach kurczęcych nic by nie było jednemu, ani drugiemu. Ja też zbyt wiele nie daję ani Tofikowi, czy tym bardziej wcześniej Basterowi, bo niestety oba nie mogły, ale dwie czy trzy raz na kilka dni nie zaszkodzą. Dajcie im całą nogę z rosołu, taką wielką nie do pogryzienia, całodniowa zabawa gwarantowana.
3 replies on “Roki jekości”
Ale chrupie 🙂
widocznie bardzo mu smakuje.
Po kilku kostkach kurczęcych nic by nie było jednemu, ani drugiemu. Ja też zbyt wiele nie daję ani Tofikowi, czy tym bardziej wcześniej Basterowi, bo niestety oba nie mogły, ale dwie czy trzy raz na kilka dni nie zaszkodzą. Dajcie im całą nogę z rosołu, taką wielką nie do pogryzienia, całodniowa zabawa gwarantowana.