ojeeej:
"kto daje jedzonko Laurusi?"
"mama."
aaah jakie to milusie.
myślę teś, że wszystkie dziecy pchają ręce do jedzenia i nietylko.
No bo wiesz łyżeczką nie poczuje jak to wygląda jaką to ma konsistencję itp, do tego są rączky najlepsze.
o jak ładnie powiedziała mniam. teś by mi smakowało.
ja mam lat 41 ale nadla s kurczaka najbardziej lubie pierszy.
"napij się herbatky."
"nie."
fajnieee, ma swoje zdanie, hehe .
jaaki fajny wpis 🙂 prosszę jeśli to możliwe o więce 🙂
Laura chyba widzi, więc nie musi tej konsystencji tak rączkami wyczuwać. Jeeeny, jaka ona jest super kontaktowa. Potrafi się odnaleźć w sytuacji. Rozumie, że różne rzeczy musi Ci sygnalizować słownie.
Ale ładnie je 🙂
Fajna, kontaktowa niuńka. Ja tam w sumie się cieszę, że etap karmienia łyżeczką mam już za sobą. I dodam, że dzieci w tym wieku wprost uwielbiają wypaćkać się w jedzeniu, a Adela ma rację poniekąd, nawet widzące dzieci mogą interesować się konsystencją danego posiłku czy w ogóle różnych innych substancji, choćby mąka, sól itd. Więc wzrok nie ma tu wiele do rzeczy, poza tym jest to swojego rodzaju integracja sensoryczna, a w tym wieku to bardzo ważne, żeby zwracać uwagę na SI.
6 replies on “Laurusia je obiadek”
ojeeej:
"kto daje jedzonko Laurusi?"
"mama."
aaah jakie to milusie.
myślę teś, że wszystkie dziecy pchają ręce do jedzenia i nietylko.
No bo wiesz łyżeczką nie poczuje jak to wygląda jaką to ma konsistencję itp, do tego są rączky najlepsze.
o jak ładnie powiedziała mniam. teś by mi smakowało.
ja mam lat 41 ale nadla s kurczaka najbardziej lubie pierszy.
"napij się herbatky."
"nie."
fajnieee, ma swoje zdanie, hehe .
jaaki fajny wpis 🙂 prosszę jeśli to możliwe o więce 🙂
Laura chyba widzi, więc nie musi tej konsystencji tak rączkami wyczuwać. Jeeeny, jaka ona jest super kontaktowa. Potrafi się odnaleźć w sytuacji. Rozumie, że różne rzeczy musi Ci sygnalizować słownie.
Ale ładnie je 🙂
Fajna, kontaktowa niuńka. Ja tam w sumie się cieszę, że etap karmienia łyżeczką mam już za sobą. I dodam, że dzieci w tym wieku wprost uwielbiają wypaćkać się w jedzeniu, a Adela ma rację poniekąd, nawet widzące dzieci mogą interesować się konsystencją danego posiłku czy w ogóle różnych innych substancji, choćby mąka, sól itd. Więc wzrok nie ma tu wiele do rzeczy, poza tym jest to swojego rodzaju integracja sensoryczna, a w tym wieku to bardzo ważne, żeby zwracać uwagę na SI.
super malutka