Author: ewelinka
Niespodzianka od mamy
Żyrandol od mamy
Foodtruckiw Bielsku-Białej wakacje 2020
TESTAMENT KOCHANEGO PSA
Ludzie nim odejdą, zapisują w testamencie swój dom i wszystko co mają tym, którzy zostają.
Gdybym mógł swoimi łapkami zrobić to samo,
moja ostatnia wola wyglądałaby tak:
– mój szczęśliwy dom,
– miseczkę i posłanie,
– kolana, na których kładłem głowę,
– ręce, które głaskały,
– głos, który mnie wolał,
– serce, które mnie kochało zapisuje w ostatniej woli głodnemu, chudemu, smutnemu, przerażonemu Psu w potrzebie.
Kochany Człowieku, Twoja miłość to wszystko, co miałem, więc po moim odejściu nie mów: „już nigdy nie pokocham innego psa”, lecz wypełnij mój testament i daj wszystko co miałem, komuś kto tego bardzo potrzebuje.
Twój Pies.
Warszawska wiosna
Przypłynęła Powiślem po Wiśle.
Zaiskrzyła radością w Radości.
Szare bruki przetarła na Mysiej,
aż Muranów zzieleniał z zazdrości.
Posprzątała po zimie na Bródnie.
Odkurzyła wiewiórki w Łazienkach.
Zygmuntowi umyła kolumnę.
Biust uniosła warszawskiej syrence.
Krokusami zakwitła na halach.
Na Koszykach, Mirowskiej, Różycu.
Przywróciła Ochotę krasnalom
ogrodowym i parkom księżyce.
Rozbieliły się kwieciem Bielany.
Forsycjami zapłonął Mokotów.
Psy ze szczęścia olały kasztany
wyszczerzając się wdzięcznie do kotów.
Teraz pewnie już jest w Białołęce.
Tak przynajmniej jaskółki doniosły.
Na spotkanie wybiegnę jej sercem.
Też nie może doczekać się wiosny.