Categories
Moje wiersze

Nie zatapiaj okrętu

Nie zatapiaj okrętu.
Nie łap w żagle powiewu, który wiatrem nazywasz,
teraz wieje lecz fale wkrótce spokój wygładzi.
Pilnuj tego co ważne, pierwszy plan, to rodzina,
najpierw pomyśl dokładnie tysiąc razy, nim zdradzisz.

Nie zatapiaj okrętu.
Nie łap w żagle powiewu, który wiatrem nazywasz,
teraz wieje lecz fale wkrótce spokój wygładzi.
Pilnuj tego co ważne, pierwszy plan, to rodzina,
najpierw pomyśl dokładnie tysiąc razy, nim zdradzisz.
Nie oceniaj, wysłuchaj, nie zamieniaj się w drzewo,
każde słowo zduszone świeci smutkiem i pustką.
Otwórz serce i myśli nim zabraknie drugiego,
a jedynym rozmówcą będzie whisky i lustro.
Nie tłum złości we wnętrzu, zwłaszcza, kiedy niesłuszna,
porozmawiaj nim oczy bielmo fałszu zakryje.
Nim cię starość położy jak kukiełkę do łóżka,
wykorzystaj te chwile, wszak raz tylko się żyje.

4 replies on “Nie zatapiaj okrętu”

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink