Categories
Dawni poeci

Brzechwa Jan – Droga

Droga
Brzechwa
Niemiłowany idę drogą,
Idę sam jeden – bez nikogo,
Pełen żałości i goryczy

Droga
Brzechwa
Niemiłowany idę drogą,
Idę sam jeden – bez nikogo,
Pełen żałości i goryczy
Idę bez celu sam i niczyj.
Złe niepokoje serce pieką,
Dom niedaleko, lecz daleko,
A ja tak smutnie i ubogo
Idę bez celu, idę drogą,
I niepotrzebny już nikomu
Idę i wracam – nie do domu.
Ileż mi życia pozostało?
Nie wiem. Za dużo czy za mało?
Śnieg jest na prawo i na lewo,
Na lewo słup, na prawo drzewo,
A ja tak idę sobie drogą
Niemiłowany przez nikogo.
Nikt mnie nie żegnał, nikt nie czeka,
I wisi ciemność niedaleka,
A ja, czekając aż się zmierzchnie,
Idę – poeta! Jak to śmiesznie…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink