Categories
Pieskowe

Bożymowska Barbara – A gdy się wypełniły dni…

„A gdy się wypełniły dni..”

A gdy się wypełniły dni i umrzeć przyszło latem, przez most tęczowy przeszły psy. – Równiutko. Łapa w łapę. Od łap tysięcy dudnił most, deszcz krwawy smagał ziemię, a one szły, i szły, i szły, ból niosąc i cierpienie. Anioł zastukał w boże drzwi,:- „Mój Panie, już są blisko"-… Popatrzył w oczy pełne łez, choć przecież znają wszystko. U zejścia z mostu stanął Bóg- pobladły, wargi drżące- -jak tu utulić wszystkie psy, gdy idą ich tysiące?.. Jakimi słowy błagać ma Bóg psy o wybaczenie za to, że wierząc w obraz swój, dał człowiekowi Ziemię?

8 replies on “Bożymowska Barbara – A gdy się wypełniły dni…”

ale jak czytasz swoje wiersze to na tle takich perełek wydają się byle jakie.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink