Ktoś ustanowił tak tam na Górze
I trudno nam to wytłumaczyć:
Jest coś takiego w psiej naturze,
Że pies nam wszystko chce wybaczyć.
I głód. I chłód. I niewygodę
Gdy łańcuch jeszcze bardziej skrócą,
I ból, i strach, i niepogodę,
I poniewierkę, gdy wyrzucą.
Jest coś takiego w psiej naturze,
Co ludzie często mają za nic:
To wierność, która trwa najdłużej
I miłość, która nie zna granic.
Ta miłość się nie może znużyć
Ani z latami, ani z wiekiem,
Ale by na nią móc zasłużyć,
Trzeba po prostu być człowiekiem.
Categories
2 replies on “Franciszek Jan Klimek – Jest coś takiego”
No niee, jeśli pies zazna lepszego życia u nowego właściciela to przynajmniej część psów nie wybaczy byłemu wyrządzonych krzywd, a nawet takie pogryzienia właściciela. Takie zachowania nie biorą się z nikąt.
Psy potrafią być holernie pamiętliwe, zwłaszcza te skrzywdzone i taki pies jest w stanie wywąchać swojego oprawcę nawet po dziesięciu latach z drugiego końca ulicy.. Kiedyś w mojej okolicy mieszkał uliczny złodziej i huligan. Myślał, że naszego psa ustawi pod siebie kijem, a skończył bez połowy nosa.