Nie zatapiaj okrętu.
Nie łap w żagle powiewu, który wiatrem nazywasz,
teraz wieje lecz fale wkrótce spokój wygładzi.
Pilnuj tego co ważne, pierwszy plan, to rodzina,
najpierw pomyśl dokładnie tysiąc razy, nim zdradzisz.
Nie oceniaj, wysłuchaj, nie zamieniaj się w drzewo,
każde słowo zduszone świeci smutkiem i pustką.
Otwórz serce i myśli nim zabraknie drugiego,
a jedynym rozmówcą będzie whisky i lustro.
Nie tłum złości we wnętrzu, zwłaszcza, kiedy niesłuszna,
porozmawiaj nim oczy bielmo fałszu zakryje.
Nim cię starość położy jak kukiełkę do łóżka,
wykorzystaj te chwile, wszak raz tylko się żyje.
Categories
Nie zatapiaj okrętu
Nie zatapiaj okrętu.
Nie łap w żagle powiewu, który wiatrem nazywasz,
teraz wieje lecz fale wkrótce spokój wygładzi.
Pilnuj tego co ważne, pierwszy plan, to rodzina,
najpierw pomyśl dokładnie tysiąc razy, nim zdradzisz.
4 replies on “Nie zatapiaj okrętu”
Dające do myślenia. Super.
Samo prawdziwe życie, cudownie!
Takie prawdziwe.
Bardzo ładne i mądre.